O korzeniu ...
D
dawno temu, przed wieloma wiekami, gdy sok malinowy nie był jeszcze
ludziom znany, Wikingowie wyruszyli na wyprawę, której celem było
pozyskanie tajemnego specyfiku, który dodawał wigoru, szczególnie
niewiastom, zbyt często skarżącym się na "bóle głowy". Przemierzyli siedem
mórz, aż dotarli do "żółtej krainy", mlekiem i miodem płynącej. Ale nie
mleko czy miód były ich celem...
Po
wielu niebezpiecznych przejściach, dzielnej drużynie udało się zdobyć
sekretną recepturę mikstury, której mieszkańcy "żółtej krainy" od tysięcy
lat używali do mistycznego wzbogacania swoich trunków.
Śmiałkowie powrócili do swej krainy w glorii
chwały, witani przez pobratymców jak bohaterowie. Świętowaniu nie było
końca. Piwo lało się strumieniami; każdy otrzymał tyle ulubionego,
spienionego wywaru, zaprawionego zdobyczną miksturą, ile tylko mógł wypić.
I tak dochodzimy do czasów współczesnych, gdy na nowo odkrywamy smakowe i
lecznicze zalety ZAPRAWY KORZENNEJ, o którą
przed wiekami trwały zacięte walki na "żółtej ziemi". Aczkolwiek receptura
wciąż znana jest tylko nielicznym ...
|